6 maja 2014

OŚWIETLENIE POD SZAFKAMI KUCHENNYMI: LED CZY HALOGEN?

Poza podstawowym oświetleniem w kuchni, warto pomyśleć o dodatkowym oświetleniu strategicznych miejsc – takich jak blat roboczy, kuchenka czy stół. Halogeny lub taśmy LED-owe pod szafkami nie tylko podniosą komfort pracy w kuchni, lecz także nadadzą wnętrzu klimatu lub podkreślą ciekawy detal naszej aranżacji. Jaki rodzaj oświetlenia podszafkowego wybrać?

Do niedawna dodatkowym źródłem światła były zwykle świetlówki, jednak ze względu na ich szybkie nagrzewanie i dość wysokie zużycie prądu obecnie nie są już tak popularne. Najczęściej wybór pada więc na lampy halogenowe lub taśmy LED, które sprawdzają się również w roli oświetlenia miejscowego i dekoracyjnego.
Halogeny – estetycznie i praktycznie
Nie nagrzewają się, nie zmieniają kolorów oświetlanej płaszczyzny (mogą świecić światłem białym ciepłym lub zimnym – nie są dostępne wersje z kolorowym światłem), są funkcjonalne i estetyczne (sprzedawane są w formie listew lub punktowych lampek). Należy jednak pamiętać, że halogeny montowane pod szafkami oświetlają powierzchnię punktowo (nie w każdym przypadku jest to dobre rozwiązanie). Przyjmuje się, że instaluje się jeden halogen na metr oświetlanej płaszczyzny.
Co prawda halogeny zużywają mniej prądu niż świetlówki, ale więcej niż LED-y (optymalna moc – 25 W, słabsze mogą nie spełnić swojej funkcji). Ich podstawową wadą jest montaż wymagający wiercenia w szafkach (dlatego lepiej jest zdecydować się na instalację halogenów w trakcie projektowania lub remontowania kuchni). W zależności od modelu halogenu – wmontowuje się go na spodzie szafki lub przymocowuje wkrętami w wywiercone wcześniej otwory.

LED-y – modne i energooszczędne

Zwykle LED-y sprzedawane są w postaci taśm o długości pięciu metrów – w sam raz, aby oświetlić główny blat roboczy, zlewozmywak oraz płytę grzewczą. Warto pamiętać, że ten rodzaj oświetlenia może mieć różne zagęszczenie diod na metr (30, 60, 120), co przekłada się nie tylko na intensywność emitowanego światła, lecz także na pobór mocy. Nie powinno to jednak martwić – zużycie prądu żarówek LED jest symboliczne.
Bezsprzeczną zaletą LED-ów jest również ich niezwykle prosty montaż – nie wymaga wiercenia. Wystarczy wybrać miejsce instalacji, zerwać osłonę zabezpieczającą i przykleić taśmę LED-ową, która dodatkowo jest elastyczna (można ją zamontować na płaszczyznach o nieregularnych kształtach).

Uwaga! W czasie instalacji pamiętajmy, aby umieścić zasilacz blisko diod, w innym wypadku może dochodzić do spadków napięcia i natężenie światła będzie się zmieniać.
Warto pamiętać, że poza zwykłymi taśmami LED, na rynku dostępne są również zestawy z kontrolerem i pilotem do kontroli efektów lub zmiany koloru światła, co pozwoli nam dobrać barwę lampek do wystroju kuchni lub pory dnia.
Źródło: castorama.pl

2 komentarze:

  1. Ja zdecydowanie stawiam na LEDy. Odkąd je mam u siebie w kuchni, to wiem, że to był świetny wybór.

    OdpowiedzUsuń